Józef, August i Michael, czyli wieczór u Radziwiłłów

Poznanie tych panów możliwe było w czwartek 15 lipca dzięki zespołowi Arte Dei Suonatori oraz zaproszonym przez nich do współpracy muzykom. A wszystko to w Sali Białej Urzędu Miasta Poznania, niegdysiejszej rezydencji Antoniego Radziwiłła.

Pierwsze muzyczne emocje związane były z pojawieniem się Józefa Władysława Krogulskiego, kompozytora i pianisty pierwszej połowy XIX wieku. Okrzyknięty został mianem cudownego dziecka, polskiego Mozarta. Za jego debiut uważa się wykonanie Koncertu a-moll Johanna Nepomuka Hummla. W wieku 13 lat podjął studia w Szkole Głównej Muzyki w Warszawie, gdzie kształcił się pod kierunkiem Józefa Elsnera oraz Karola Kurpińskiego. W swoim 27-letnim życiu zdążył skomponować szereg utworów na fortepian i orkiestrę, fortepian z zespołem kameralnym, fortepian solo oraz dzieł wokalno-instrumentalnych. Wyraźnie widać, jaki instrument króluje w jego kompozycjach. W Oktecie d-moll op. 6 (dedykowanym Henrykowi Łubieńskiemu), który zabrzmiał niedawno w Sali Białej, również pełnił on kluczową rolę. Tym samym rola ta przypadła Katarzynie Drogosz i jej wybrankowi – Michaelowi Rosenbergerowi. Ten wspaniały fortepian historyczny, a dokładniej jego współczesna kopia wykonana przez Roberta Browna, pięknie brzmiał pod palcami pianistki; niesamowite efekty barwowe kreowane przez ten duet dodały wykonaniu powabu i blasku. Niewiele wiemy o życiu Michaela Rosenbergera. Ten żyjący na przełomie XVIII i XIX wieku budowniczy fortepianów pozostawił jednak po sobie instrumenty, które do dziś stanowią inspirację dla muzyków. Jego instrumenty cechuje solidne wykonanie; Rosenberger wzorował się na Antonie Walterze, jednak jak każdy wybitny budowniczy wprowadzał do fortepianów swój indywidualny rys. Kopia Roberta Browna to instrument 6-oktawowy wzorowany na fortepianie Rosenbergera z około roku 1805. Współczesny budowniczy dodał jednak do niego dodatkową dźwignię kolanową (oryginalnie występują dwie- podnosząca tłumiki oraz moderator) umożliwiającą kolejną zmianę barwy poprzez przesunięcie młoteczków (una corda).

Dzięki aranżacji Katarzyny Drogosz fortepian zabrzmiał także w Koncercie skrzypcowym A-dur op. 8 Augusta Duranowskiego, w którym partię solową wykonał Paweł Zalejski. Występ ten został nagrodzony gromkimi brawami. Jak powiedział solista koncert muzyki poważnej bez utworu kompozytorki, to koncert niepełny – w ramach bisu zabrzmiał więc Kaprys Grażyny Bacewicz. August Fryderyk Duranowski to urodzony w Warszawie w roku 1770 skrzypek i kompozytor. Kształcił się najpierw u swojego ojca, a następnie u sławnego Viottiego. Sam Paganini twierdził, że wiele nauczył się od polskiego wirtuoza. Ponoć Duranowski grywał na pożyczanych w miejscach koncertów instrumentach; nie przeszkadzało mu to jednak w uzyskiwaniu spektakularnych rezultatów. Oprócz koncertu skrzypcowego pozostawił po sobie wariacje, kaprysy, fantazje oraz duety.

Utwory składające się na program czwartkowego koncertu zdają się mówić same za siebie: wciąż mamy szansę na wprowadzanie do repertuaru wartościowych dzieł, które nie doczekały się jeszcze zbyt wielu wykonań – stanowią tym samym powiew świeżości w naszym małym, muzycznym świecie.

Józef Władysław Krogulski – Oktet d-moll op. 6
August Fryderyk Duranowski – Koncert skrzypcowy A-dur op. 8

Paweł Zalejski – skrzypce
Katarzyna Drogosz – fortepian
Anne Freitag – flet
Toni Salar-Verdu – klarnet
Ewa Golińska – skrzypce
Aureliusz Goliński – skrzypce
Natalia Reichert – altówka
Maciej Łukaszuk – wiolonczela
Anna Bator – kontrabas
https://artedeisuonatori.pl/